"Szperacki Pop" - muzyka o miłości miejskiej, wyzwolonych królikach, ostatecznych pożegnaniach i szczęśliwych kacach - takie jest brzmienie niemieckiego zespołu Parfum Brutal.
Delikatny głos Kassandry Papak miewa dziwne zwyczaje, a jej skrzypce krzyczą po płaczu. Oba są osadzone w miękkich, głębokich i ostrych uderzeniach w struny wiolonczeli Daniela Brandla. Do tego dochodzą odgłosy trzasków i akordy Philipa Mancarella, fana retro, na jego elektrycznym pianinie oraz połamane rytmy wybijane na talerzach stymulowane galopującymi pałeczkami perkusisty Arno Bauch. Wszystko to skutkuje pięknym zapachem "brutal".
Poznańska publiczność mogła ich usłyszeć we wrześniu 2010 w KontenerART
Mały Dom Kultury, start 20, bilety 15 zł w przedsprzedaży i 20 zł w dniu koncertu