Dzięki długotrwałej współpracy i fantastycznej komunikacji z partnerami spotkanie dwóch improwizatorów – Philippa Wachsmanna i Paula Lyttona - z Kenem Vandermarkiem zaowocowało wybitnym projektem.
Pozwala on obcować z muzyką ciągłych przemian, czasami porozumienie pomiędzy partnerami jest trudno uchwytne, i wydaje się nam, że każdy z nich zamknięty jest w swoim własnym, małym świecie. Czasami jeden przejmuje partię drugiego. Innym razem granice te znikają i partnerzy znajdują porozumienie – to właśnie cały czas przyświeca grze Vandermarka. Obcując z dwoma wybitnymi improwizatorami on jest nicią łączącą. To porozumienie jest ponadgatunkowe - zdarza się, bowiem, że Wachmann wplecie w improwizację fragment kompozycji Bacha lub Bibera; lub Vandermark zapętli rockowy riff saksofonu w transowy motyw; albo Lytton oprze rytm utworu na brzęku obroży psa przebiegającego obok sceny. CINC to niezwykła muzyczna przygoda.
Mały Dom Kultury, start godzina 20, bilety 35/40