'"Wymiatacze" z AWF Poznań

Dział: Poznań

TVN pokazała pierwszy z dziesięciu odcinków polskiej edycji znanego w świecie programu "Wipeout - Wymiatacze". Wśród zawodników jest troje studentów Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu - mistrzyni świata fitness do lat 21 Natalia Bocian, wioślarz Tomasz Kucharski oraz biegacz długodystansowy Piotr Bętkowski.

Program realizowany był przez trzy tygodnie we wrześniu i październiku ubiegłego roku w Argentynie. Na ekstremalnym torze przeszkód zmierzyły się cztery drużyny: Polacy, Ukraińcy, Białorusini oraz połączone siły Czechów i Słowaków.

Zawodnicy mieli do pokonania pełen zaskakujących niespodzianek tor przeszkód wybudowany specjalnie na potrzeby programu. Na lądzie, w wodzie, błocie i powietrzu, śmiałkowie walczyli o puchar "Wipeout Cup".

Musieli przejść po wąskiej krawędzi przy ścianie, tak aby ruchome rękawice nie zepchnęły zawodnika do błota, zjechać na linie zawieszonej nad wodą prosto do otworu wyciętego w ścianie, przedostać się na drugą stronę basenu po czterech niestabilnych kulach, utrzymać się na karuzeli kręcącej się coraz szybciej i wyżej. Ale oprócz tego mieli do pokonania najtrudniejsze przeszkody, czyli swoje lęki i słabości i przeciwników, którzy nie zawsze grali fair.

Każda z drużyn składała się z dwudziestu zawodników w tym dwóch rezerwowych. Kolejne odcinki "Wymiatacze" pojawiać się będą w niedzielę o godzinie 18 i powtarzane będą w soboty o godzinie 12.40. Po pierwszym odcinku ekipę Polski wyprzedza tylko Ukraina.

- O tym, że znalazłem się w programie zadecydował przypadek. Wyjechałem na Bieg Katorżnika do Lublińca. Tam znaleźli mnie producenci programu i zgłosili na casting na warszawskiej AWF - mówi Piotr Bętkowski. - Najtrudniejsze pod względem psychicznym było dla mnie to, że byłem rezerwowym. Było to po prostu trudne psychicznie, ale jak się okazało szybko trafiłem do składu podstawowego zastępując Anię Prus.

- Na ekranie telewizora wszystko wydaje się łatwe, ale tam na miejscu, na tym sprzęcie byłem małą drobinką, a trzeba było podejmować szybkie decyzje. Liczyła się ogólna sprawność fizyczna i wszechstronność, a nie to, że ktoś jest dobry w danej dyscyplinie . Nie żałuję, że wziąłem udział w tym programie. To była przygoda mojego życia, o której kiedyś będę opowiadał wnukom - dodaje Bętkowski.

Źródło: www.awf.poznan.pl


ostatnia zmiana: 2011-02-16
Komentarze
Polityka Prywatności