Miejsce: Tama
Poznań, Ul. Niezłomnych 2
Cena biletu Standard: 60 PLN
Dubfire
Tama ogłasza koniec czwartkowej nudy!
Już 16 kwietnia rusza PULSE - nowy cykl wydarzeń organizowanych przez Tamę, które odbywać będą się wyłącznie w czwartki. PULSE to odpowiedź na małą ilość ciekawych bookingów w Poznaniu poza weekendem oraz ukłon w stronę wszystkich tych, którym styl życia nie pozwala zarwać całej nocy. Dlatego na wydarzeniach z tej serii headlinerzy pojawiać się będą na scenie już o 22, a całość skończy się około godziny 1.
PULSE będzie świetną okazją, by usłyszeć topowych artystów z firmamentu klubowej elektroniki poza ramami weekendowego szaleństwa i jednocześnie złamać schematyczną rutynę tygodnia.
Na pierwszy ogień idzie Dubfire, którego polska publiczność pokochała m.in. po doskonałych występach na Audioriver oraz w warszawskiej Progresji.
Dufire aka Ali Shirazinia to amerykański producent i DJ irańskiego pochodzenia. Był czterokrotnie nominowany do Nagrody Grammy. Jego styl oscyluje wokół dark house, techno oraz progressive house, dał się poznać również jako 1/2 duetu Deep Dish.
Urodził się w Iranie, ale w dzieciństwie przeprowadził się do USA, gdzie od najmłodszych lat grał na gitarze w szkolnym zespole, czerpiąc inspirację z hip hopu, groove’u, jazzu, dub reggae, muzyki industrial oraz new wave. Poznał wówczas twórczość Kraftwerka, Ministry, czy Depeche Mode oraz przede wszystkim house’ową scenę Chicago i jej labele - Trax i D.J. International Records. Jednak w swojej twórczości skłania się ku nieco innym brzmieniom, znacznie bliższym stylistyce techno i od lat jest jednym z najbardziej znanych przedstawicieli tego nurtu. Stało się tak m.in. za sprawą świetnych autorskich produkcji („Roadkill” czy „Ribcage”), znanych remiksów (chociażby „Grindhouse” od Radio Slave) czy też kolaboracji m.in. z Miss Kittin i Oliverem Huntemannem. Nie można nie wspomnieć o jego doskonałych występach na żywo w postaci rozbudowanych DJ-setów oraz live-actów, a kulisom jego kariery poświęcony został film dokumentalny „Above Ground Level”.