Centrum Sztuki Współczesnej przy Starym Rynku w Poznaniu w Skansesnie Miniatur w Pobiedziskach zaprasza do zwiedzania wystawy pt. „Kolekcja” autorstwa Basi Bańdy. Wystawa czynna: 6 lipca – 8 sierpnia, godz: 8:00 – 19:00.
Basię Bańdę zainteresował wątek miniatury centrum sztuki jako pewnego rodzaju szkicu, zapowiadającego coś, dającego pewną przyjemność wystawienniczą jednocześnie rozbudzając apetyt na więcej.
Prace, które artystka zaprezentuje w CSW także będą, mniej lub bardziej dosłownie, swego rodzaju szkicami.
W Pobiedziskach planuje ona pokazać m.in. szkicownik z akwarelami i kolażami oraz szkicownik z rysunkami, które stanowią dla niej często punkt wyjścia do realizacji w większej skali. Na wystawie "Kolekcja" znajdzie się także kilka fotografi w niedużych rozmiarach, które - jak twierdzi Basia Bańda - chciałoby się zobaczyć większe, a także obraz i model z plasteliny stanowiące zaczątek projektów, które mają zostać wkrótce zrealizowane w wiekszęj skali.
Miniaturowe prace Basi Bańdy będą z całą pewnością interesujące same w sobie, jednakże mogą wywołać u widza pewien niedosyt. Przestrzenie, w których - na wielu płaszczyznach - prace te będą zamknięte, pozwolą jedynie na dostrzeżenie fragmentu szerszego kontekstu, tak jak np. zamknięte w szklanych gablotach szkicowniki, umożliwiające zobaczenie tylko jednego ze znajdujących się tam rysunków. A my zgadzamy się na to, wszak każda wystawa pozostaje wyborem, potencjalnością i jednocześnie stratą.
Basia Bańda, ur.1980 w Zielonej Górze. Mieszka i pracuje w Zielonej Górze. Ukończyła malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (2006), w pracowni prof. Jarosława Kozłowskiego. W swoim dorobku ma wiele wystaw zbiorowych jak również indywidualnych w Polsce i Niemczech. Jej prace znajdują się w kolekcjach krajowych i zagranicznych. Obecnie jest asystentką w Katedrze Sztuki Uniwersytetu Zielonogórskiego. Przewodnim tematem twórczości Bańdy jest seksualność jej prace wyróżnia delikatna dziewczeęca kolorystyka oscyluacja w odcieniach różu. Do swoich płócien niejednokrotnie wplata kawałki tkanin, nitki, włóczkę a całość często opatrzona jest dosadnym słownym komentarzem artystki. W 2014 roku zajęła IV miejsce w rankingu "Rzeczpospolitej" Kompas Młodej Sztuki.