Powstaje nowy budynek poznańskiej AWF

Koszt inwestycji wyniesie nieco ponad 36 mln zł. W 75 proc. kwotę pokryje dofinansowanie z Unii Europejskiej, resztę wyłoży Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Trzy lata temu Zarząd Województwa Wielkopolskiego uznał jego budowę za projekt kluczowy dla rozwoju regionu i włączył go do Wielkopolskiego Regionalnego Projektu Operacyjnego na lata 2007-2013.

Dymarczyk poinformowała, że podczas prac ziemnych, w części północnej w wykopie pod przyszłym budynkiem natrafiono na fortyfikacje pruskie z XIX w. "Odkryte ponad 2 m pod ziemią, mają 2 m wysokości i ok. 10 m długości" - dodała.

Podkreśliła jednak, że odkrycie nie było zaskoczeniem. Istnienie fortyfikacji - m.in. w tym miejscu - ujawniają mapy z XIX w. Ponieważ Prusacy zbudowali w Poznaniu twierdzę poligonalną, składającą się z dużego fortu na Wzgórzu Winiarskim, czyli Cytadeli oraz umocnień na prawym brzegu Warty i rdzenia na jej lewym brzegu, wcześniej natrafiono w mieście na podobne znaleziska.

Odkopane fragmenty murów wstrzymały prace budowlane. Według rzecznik AWF, ze względu na konieczność kontynuowania inwestycji, mury zostaną najprawdopodobniej rozebrane. "W tym tygodniu uczelnia wystąpi z wnioskiem do miejskiego konserwatora zabytków o zgodę na rozebranie murów. Po uzyskaniu zgody inwestor przystąpi do kontynuacji prac" - dodała Dymarczyk.

Za dwa lata uczelnia zyska więc nowe pomieszczenia; stare budynki dydaktyczne często nie spełniają wymogów technicznych. Przykładem może być m.in. Zakład Neurobiologii, mieszczący się w drewnianych barakach, zbudowanych przez Niemców w latach 1942-43 i używanych wówczas do rehabilitacji żołnierzy niemieckich. Budynki są pokryte są papą.

Z kolei Wydział Turystyki i Rekreacji mieści się w tej chwili w przedwojennej, zniszczonej kamienicy - zaznaczyła rzecznik AWF.

Nowy budynek ma mieć pięć kondygnacji i przyziemie. Jego frontowa elewacja w kolorze biało-brązowym będzie skonstruowana głównie ze szkła, nawiązując do architektury obecnego głównego gmachu AWF, mieszczącego się przy tej samej ulicy.

Dymarczyk zapowiedziała, że Zakład Neurobiologii, który przeprowadzi się ze swoich baraków, zyska nowoczesną, klimatyzowaną zwierzętarnię, z osobnymi pomieszczeniami dla zwierząt i osobnymi do wykonywania czynności sanitarnych przy utrzymaniu czystości klatek.

PAP - Nauka w Polsce