Przedsiębiorczość przy cieście marchewkowym

Październik w pełni. Studenci powrócili z wakacji i zadomowili się w stolicy wielkopolski na kolejne 9 miesięcy. Wielu z nich rozpocznie poszukiwania możliwości rozwoju i zdobycia doświadczenia, które później ułatwi im start na rynku pracy. Pomysłów w tym zakresie jest dużo – praktyki, staże, a także konkursy, w których studenci i absolwenci mogą udowodnić, że przedsiębiorczość mają we krwi.

Właśnie na ten ostatni wariant zdecydowali się uczestnicy konkursu „Ja w biznesie” organizowanego  przez poznańskie Stowarzyszenie PAIP. Grupa wielkopolskich studentów i absolwentów - zarówno tych poszukujących pracy, jak i stawiających pierwsze kroki w zawodzie, jeszcze przed wakacjami zdecydowała się wytężyć swoje umysły, rozbudzić swoją kreatywność, wzniecić ducha rywalizacji i rozpocząć bój o puchar sukcesu – wsparcie w dalszej ścieżce rozwoju.

Motywacje były różne. Magdalena Grześkowiak i Zuzanna Olszewska są studentkami socjologii i pedagogiki - Konkurs zmuszający nas do pracy w obszarach, które w kontekście naszych studiów poruszamy bardzo znikomo lub w ogóle, czyli przedsiębiorczość, ekonomia, planowanie i sprawy finansowo logistyczne, to dla nas wyzwanie ale też możliwość sprawdzenia się w zupełnie innym obszarze działania – stwierdza Magda. - Dodatkowo plusem była nieabsorbująca czasowo forma udziału. Nad zadaniami stale dostępnymi w Internecie można zastanowić się w wolnej chwili, o każdej porze dnia.

- Mam coś takiego w sobie, że lubię poznawać nowe rzeczy i zdobywać nowe umiejętności, częściowo więc jest to kwestia ciekawości – swój udział w „Ja w biznesie” tłumaczy Zuzanna Jeżak, absolwentka prawa, obecnie aktywnie poszukująca pracy - Motywacji nie brakuje mi też dlatego, że praca nad sobą i swoimi kompetencjami jest środkiem do tego, by móc realizować własne plany i marzenia.

Drużyny musiały opracować rozwiązania trzech problemów (case study), które następnie ocenili eksperci. Zadania wymagały wykazania się dużym zmysłem biznesowym, a także wiedzą o prowadzeniu firmy, czy, na przykład, możliwościach finansowania projektów. Jednak, jak zaznaczają uczestnicy, praca nad zadaniami była połączeniem przyjemnego z pożytecznym – Szkielet rozwiązań powstał w trakcie jedzenia ciasta marchewkowego, nad kubkiem kawy i w czasie gotowania makaronu al dente – wspomina Magdalena Grześkowiak - Nasze notatki dzieliłyśmy między siebie starałyśmy się opracowywać i ubrać w jak najlepszą formę, by potem składając je w spójny materiał ostatecznie oszlifować. Opierałyśmy się na naszych doświadczeniach, wiedzy osobistej i intuicji a nie na podręcznikach.

Najlepsze drużyny już wkrótce wezmą udział w szkoleniach, które pomogą im odnaleźć się w świecie biznesu i ułatwią start zawodowy. Spośród uczestników szkoleń wybranych zostanie sześciu zwycięzców, którzy otrzymają w nagrodę bony na studia podyplomowe o wartości kilku tysięcy złotych każdy. Jest zatem o co walczyć.

Nagrody to jednak nie wszystko – praca nad zadaniami wymagała m.in. zagłębienia się w tematykę możliwości finansowania projektów w ramach funduszy unijnych. Pierwsze efekty już widać. Anna Lisiecka jest od niedawna koordynatorem projektów unijnych w jednej z poznańskich firm - Na rozmowie kwalifikacyjnej bardzo pomogła mi wiedza zdobyta podczas pracy nad zadaniami konkursowymi. Rozpoczynając pracę czułam się pewniej, ponieważ zagadnienia, z którymi się zetknęłam nie były mi obce.

Jak widać zdobywanie doświadczenia podczas studiów może być przyjemne i efektywne, a studenci wykorzystując swoją kreatywność i przedsiębiorczość oraz inicjatywy takie jak konkurs „Ja w biznesie” Stowarzyszenia PAIP, potrafią odnaleźć się w różnych sytuacjach. Drogi do samorozwoju i ułatwiania sobie startu na ścieżce zawodowej są różne – wystarczy chcieć!


ostatnia aktualizacja: 2009-10-30
Komentarze
Polityka Prywatności